Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ave Cezar! Nowy władca Rzymu [Szopka Noworoczna]

Kacper Chudzik
Zobaczcie jak rozpoczęła się władza nowego cezara Rafaelusa Rokassusa i jak na to zareagował obalony przez lud rzymski Janus Zubus

Po długiej walce o władzę stało się. Ambitny senator Rafaelus Rokassus obalił poprzedniego Cezara Janusa Zubusa. Ten jednak mimo zdrady w swych szeregach uciekł z Rzymu. Skierował się w stronę ziem wciąż wiernego mu rodu Chrobrasów. Po drodze zawitał do domu Barbarry, która ongiś również wspierała starego cezara.



Barbarra
- Zerkam przez balkon na trakt i oczom mym nie wierzę! Toż to Janus Zubus, zajeżdża jakieś biedne zwierzę. Popuść no panie temu rumakowi, boś galopem szedł chyba całą długość drogi - stąd, aż do Rzymu, gdzie pałac Twój stoi! Toć Cezarowi taka galopada nie przystoi!

Janus Zubus
- Ach biada Barbarro! Paść przyjdzie Rzymowi. Zabrali... Zabrali laurowę koronę... Mi! Cezarowi!

Barbarra - Kto? Jak? Opowiadaj żwawo! Co się dzieje w Rzymie?

Janus Zubus - Wrota wpierw otwórz, nakarm strudzonego. Dwa dni jadę bez snu, bez pokarmu. Winem gardło lekko me skropliłem!

Barbarra
- Zaraz, zaraz. Gdzie pchasz się mój panie Zubusie? Jak mniemam zbiegiem jesteś. Pościg pewnie idzie? Kto cezarem został? Rokassus zapewne! Już dawno się mu laur złoty zamarzył. Nie dziwota, że się sięgnąć po koronę, nareszcie poważył. Już koniec twej władzy, pomóc ci nie zdołam. Nowy cezar Cię szuka, wnet go więc przywołam. Trzeba przecież o swoje dobre dziś zawalczyć. Byłego cezara nie będę w domu niańczyć!

Janus Zubus - I ty Barbarro przeciwko mnie? Własną piersią Cię wykarmiłem, gdy władzę przejąłem. Tytuł Domina Cultura, sam Ci wszak przyznałem! Tak mi się odwdzięczasz?

Barbarra
- Czemu mnie zadręczasz? Czemu ty się dziwisz? Dwa miesiące nie miną, jak złotem sypałeś na wielkim koncercie. Jakoś nie dostałam pieniążków w kopercie. Myślisz, że nie wiem co tam planowałeś? Z mych rodowych ziem wyrzucić mnie chciałeś! Szpieg mój już mi raport złożył. Teraz figa z twych planów i krzyżyk na drogę. Jak już mówiłam wcześniej, ja ci nie pomogę! Idź więc chyżo w swoją stronę, o wsparcie nie błagaj. Teraz my jesteśmy górą, więc ci powiem jedno słowo - spadaj![tresc_platna]

Janus Zubus - Tyś gamratko swojej roli zapomniała! Do kuchni dzieci bawić, nie politykować!

Barbarra - Dzieci i wnuki to raczej tobie przyjdzie bawić, jam jest pani postępowa!

Janus Zubus rzuca sandałem we wrota domu Barbarry, a ta chowa się w środku odchodząc tanecznym krokiem. Po chwili były cezar podnosi sandał z ziemi i rusza dalej w stronę ziem sprzymierzeńców.

Tymczasem w Rzymie trwa wielka feta z okazji przejęcia władzy przez nowego Cezara. Jako, że zbiegło się ono z obchodami nowego roku, na forum przed pałacem wodza wytoczono beczki z winem, gawiedzi rozdano chleb i nakazano mieszkańcom miasta świętowanie. Ludziom, jak to ludziom - nakazu imprezowania dwa razy powtarzać nie trzeba było. Do cezara przybywa konsul Jarus Dudkus, władający prowincją rzymską.

Jarus Dudkus - Ave Cezar!

Rafaelus Rokassus Cezar
- Ave ja! Siadaj siadaj Jarusie. Czyż życie nie jest piękne mój panie konsulu? Popatrz tylko na radość tłumu! Jak oni się cieszą, żem został cezarem! Tymi owacjami, serce me napełnia się niczym złoty kielich boskim nektarem! Ale dosyć o tym. Opowiadaj! Jak widzi Ci się funkcja nowa?

Jarus Dudkus
- Jeśli o władaniu prowincją mowa, to przyznam szczerze, że mi się podoba. Nie o świętowaniu i prowincji jednak chciałem porozmawiać.

Rokassus odrywa wzrok od okna, z którego podziwiał wiwatujące tłumy. Jego mina posępnieje.

Rafaelus Rokassus Cezar - Jakieś wieści o Zubusie? Gdzie uciekł ten nicpoń? Korony i pierścienia oddać nie chciał, tak nogami przebierał, jakby ciągle był cezarem, tak się w tym zapierał!

Jarus Dudkus - Zmierza do ziem Chrobrasów. Liczy na ich wsparcie, jak za dawnych czasów.

Rafaelus Rokassus Cezar -
Na Jowisza! To złe wieści. Wciąż go mają za cezara, to się w głowie nie mieści! Trzeba coś z tym zrobić!

Jarus Dudkus - Chrobrasami się nie przejmuj, nie myśl o Zubusie Dużo więcej masz problemów, panie Rokassusie.

Rafaelus Rokassus Cezar
- Jak to?

Jarus Dudkus - Lud korone tobie oddał, ale nie za darmo przecie. Wszak cezara z tronu zrzucić łatwo jest, to wiecie. Tak więc wielkich bogów synu, chcąc władzy, zdobądź serca synów Rzymu. Więc Zubusem się nie troskaj, ani Chrobrasami. Rzymu przecież nie zdobędą, choćby się zesrali! Ludziom zrobić musisz dobrze, żeby cię kochali. Jak robotę tą spartolisz, to już po zabawie.

Rafaelus Rokassus Cezar - Dobrze prawisz mój konsulu, głowę masz nie od parady. Już wiem teraz czemuś gdy był w senacie, miał z Zubusem zwady.

Jarus Dudkus
- Jak już o senacie mowa, to też druga sprawa. Wciąż Zubusa zwolenników wielu tam się chowa.

Rafaelus Rokassus Cezar
- Tym nie przejmuj się Jarusie, na to też jest sposób. Tutaj złoto, tam posada. Tak mój drogi przyjacielu zbiorę większość głosów.

Jarus Dudkus
- Sprytne i przebiegłe, jak Apollo rozumujesz. Już widzę, jak w ten sposób senat cały przekonujesz. Teraz wybacz. Na mnie pora. Na prowincji władać trzeba, taka moja teraz dola. Ave Cezar!

Rafaelus Rokassus - Ave ja!

W tym samym czasie Zubus gości u Przemusa Chrobrasa. Razem układają plan powrotu cezara do władzy.


Janus Zubus - Tak więc widzisz przyjacielu, co mnie tam spotkało? Tylem zrobił w całym Rzymie, a im wciąż za mało! Forum szklane przed pałacem i szklane koszary, drogi piękne i chodniki - ciągną się kilometrami. Nowe ronda, kamienice. Piękne parki i ulice. A im ciągle było mało, chcieli ciągle więcej. Więc lud Rzymu zdecydował - oddać władze w obce ręce. I to czyje? Rokassusa! Pewnie teraz tam świętuje syneczek tatusia! Skrzyknij druhu swe legiony! Pójdź ze mną do boju! Niech prowadzi nas bóg wojny, na drodze do tronu!

Przemus Chrobras-
Mam złe wieści mój Janusie, pomóc Ci nie zdołam. Nie myśle jednak, że to zdrada, czy inna zła wola. Ziemie moje są w konflikcie, ktoś ich bronić musi. Jak marsz pójdzie w stronę Rzymu, wnet nas wróg zadusi!

Janus Zubus
- Co powiadasz, jaki konflikt? Kto twym ziemom grozi?

Przemus Chrobras - Barbarzyńcy z gór pobliskich, dzicy Lubinusi! Od lat cierniem są w mej rzyci, od lat niepokoją. A jak w nocy nikt nie patrzy, po murach bazgrolą!

Janus Zubus -
A więc tak! Rozumiem twą odmowę, drogi mój Przemusie. Chyba z brakiem korony, pogodzić się muszę. Nijak wracać mi do Rzymu, mogę zostać tutaj?

Przemus Chrobras -
Zostań! Zostań ile zechcesz! Mój dom, twoim domem. Lud miał prawo Cię obalić, dura lex sed lex, przyznać mi to musisz. Lecz nie znaczy to Janusie, że do władzy swej nie wrócisz. Lud pamięta twe chodniki, domy, szklarnie. Przy nich cezar nowy wypaść musi marnie. Jak nie uda mu się władza, sprawę wykorzystasz. Lud podburzysz, coś obiecasz - i tron swój odzyskasz. Lecz warunek tego jeden: Rzym nie może być szczęśliwy pod rządami Rokassusa.

Janus Zubus -
No to mam pozamiatane, bo tam już świętują. Ledwo z tronu mnie zrzucili, w Rzymie już balują. Fajerwerki i grajkowie nowy rok witają. A heroldzi opłaceni, imie Cezara wołają.

Przemus Chrobras - Dał im chleb i dał igrzyska. Pewnie sporo na tym zyska. Ale to nie starożytne czasy. Lud nie będzie wciąż balował, to nie kupa ciemnej masy. Teraz ludzie chcą mieć więcej, na to "więcej" trzeba złota. Nikt nie będzie przecież chadzał w dziurawych galotach. Dla każdego złota nie ma, jednym da dziś więcej - innym jutro mniej zostanie. Jak cezar źle obdzielać będzie, niesmak pozostanie.

Janus Zubus - A ja wtedy lud podburzę, wiele mu naobiecuje. Rokassusa z tronu zrzucę, władzy znowuż zasmakuję!

Przemus Chrobras
- Nie zapomnij wtedy panie, kto doradzał w chwili klęski.

Janus Zubus -
Nie zapomnę przyjacielu, złotem ci obsypię głowę. Zaszczytów doczekasz się wielu to ci obiecuję! Jedna kwestia mnie nurtuje, cierniem w sercu moim kłuje. Ile czasu czekać mam, by wrócić. Kiedy skończy się ta draka?

Przemus Chrobras - Jak znam życie i lud Rzymu, nie wcześniej niż za cztery lata!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto